Załatwiłam co musiałam na szczęście szybko, musiałam tylko podpisać jakiś
świstek papieru. Bardzo mi się śpieszyło ponieważ chciałam jak najwięcej czasu
spędzić z jeszcze moim Mikołajem, znowu się śpieszyłam tylko tym razem nie
patrzyłam pod nogi, poślizgnęłam się na zamarzniętej kałuży, upadłam, prawie
kiedy już powinnam leżeć jak długa na ziemi nie leżałam tylko byłam w objęciach
mężczyzny, tego samego przez którego przewróciłam się pierwszy raz
- Wszystko w
porządku ? - zapytał przystojny brunet, wtedy otrząsnęłam się i zauważyłam że
tkwię w uścisku, faceta którego widzę
pierwszy raz w moim życiu, właśnie w tym momencie spojrzał na mnie tymi swoimi
błękitnymi oczami, w których na chwilę utonęłam.
- Tak dziękuję - szybko
wyrwałam się z jego ramion, po czym zapytał
- Gdzie ci się tak śpieszy ?? - nie
odpowiedziałam
- Tak po prostu .... ale teraz na prawdę muszę już iść
- Nie
masz czasu na małą, kawę ?
- Przykro mi - po czym zaczęłam odchodzić od
wysokiego nieznajomego, o podbiegł do mnie wcisnął w moją dłoń białą karteczkę
i powiedział
-Do zobaczenia - uśmiechnął się do mnie i znikną za rogiem. Wtedy
spojrzałam na zawiniątko w mojej dłoni rozwinęłam karteczkę a tam ciąg
dziewięciu cyfr zatytułowany „Nieznajomy”. Uśmiechnęłam się sama do siebie,
uśmiech zniknął z mojej twarzy kiedy przypomniałam sobie że w domu czeka na
mnie Nico, złożyłam wizytówkę, wrzuciłam ją do torebki i szybko ruszyłam przed
siebie. W drodze zastanawiałam się nad postacią, która uchroniła mnie przed
upadkiem, mężczyzna, miał może dwadzieścia pięć lat, wysoki, brunet, o
przepięknych niebieskich oczach i nieziemskim uśmiechu. Rozmarzyłam się i o mało
co wysiadłabym na złym przystanku, miałam szczęście bo autobus zatrzymuję się
tuż przed budynkiem w którym mieszkam. Wdrapałam się na czwarte piętro, bo
oczywiście winda się zepsuła. Otworzyłam drzwi przywitałam się z Taylor, i z
Mikim. Opowiedziałam przyjaciółce wszystko, to jak się śpieszyłam o moich
zmartwieniach związanych z oddaniem mojego synka, o tym jak po raz pierwszy
wylądowałam na ziemi, nie zapomniałam też opowiedzieć o drugim prawie upadku o
tym jak nieznajomy uchronił mnie przed nim, jak utonęłam w jego oczach, jak
spodobał mi się jego uśmiech o wszystkim nawet o tym że prawie pomyliłam
przystanki. A obiecałam sobie że po tej przygodzie z Andrzejem dam sobie
spokój, jak widać nie jest mi to dane.
***
5 miesięcy później
--- Andrzej ---
Dziś kończy się zgrupowanie w Arłamowie, dziś trener ma ogłosić kto
został powołanych na Memoriał Huberta Wagnera i Puchar Świta
Mateusz
Bieniek
Rafał Buszek
Fabian Drzyzga
Piotr Gacek (L)
Karol Kłos
Dawid Konarski
Michał Kubiak (K)
Bartosz Kurek
Grzegorz Łomacz
Mateusz Mika
Marcin Możdżonek
Piotr Nowakowski
Artur Szalpuk
Wojciech Włodarczyk
Paweł Zatorski (L)
Rafał Buszek
Fabian Drzyzga
Piotr Gacek (L)
Karol Kłos
Dawid Konarski
Michał Kubiak (K)
Bartosz Kurek
Grzegorz Łomacz
Mateusz Mika
Marcin Możdżonek
Piotr Nowakowski
Artur Szalpuk
Wojciech Włodarczyk
Paweł Zatorski (L)
Zamurowało
mnie wiedziałem że mogę nie pojechać ale jednak miałem nadzieję. Przyjmę to na
klatę, nie pokaże jak mnie to zabolało a tak było, jestem pokłócony z Karolem
jest mi głupio i to bardzo bo wiem że Kłos ma racje. Do drzwi zapukał nie kto
inny jak Stefan, zaprosiłem gościa do środka. Oboje milczeliśmy patrząc na
siebie.
- Endrju
rozumiesz, prawda ? Nie chcę żebyś miał do mnie jakie kol wiek pretensje.
- Rozumiem
– rzuciłem krotko, uświadomiłem sobie to że jestem mistrzem świata nie
usprawiedliwi mnie od dalszej ciężkiej pracy. Spakowałem się i powiedziałem, do
siedzącego na przeciw trenera
- Jedyne
co mi pozostaje, to trzymać kciuki za chłopaków, was wszystkich – po czym
podaliśmy sobie ręce i wyszedł, a ja wiedziałem co jeszcze muszę zrobić. Przeprosić.
-------------------------------------------------------------------------
Proszę to kolejny rozdział mam nadzieje że się spodoba jak będzie ponad 10 komentarzy to wstawiam 7 w przyszły piątek lub sobotę.
NO niestety zagadka tajemniczego niebieskookiego bruneta nie wyjaśniła się :( ale juz niedługo :*
Doczekałam się :D
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńWreszcie ! Super rozdział !
OdpowiedzUsuńJestem nadrabiam i zaraz napiszę opinie :*
OdpowiedzUsuń~ Panna Malfoy
Strasznie krótkie te rozdziały :-/
UsuńI kilka błędów, które utrudniają czytanie...
Ale poza tym to Okej.
Pozdrawiam i życzę weny ;-*
~ Panna Malfoy
Świetny ! ��
OdpowiedzUsuńWpadłam tu na chwilkę :)
OdpowiedzUsuńPowiek krótko zwięźle i na temat
No niestety wszystko było by fajnie gdyby nie kilka błędów np nie "jakie kol wiek" tylko jakiekolwiek :)
No ale każdemu błędy czasem się zdarzają
Czekam na więcej :)
A i jeśli będziesz miała czas to zapraszam do siebie ;)
Usuńhttp://brakujacymelementemjestesty.blogspot.com/
robi się ciekawie !
OdpowiedzUsuńRozdział mega. Czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńNiedawno znalazłam tego bloga ! Świetny i czekam na następny rozdział ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://ja-ty-i-cos-jeszce.blogspot.com/…/2pierwsze-koty-za-…
OdpowiedzUsuńKolejny tydzień za nami jak poradził sobie niebieskooki z pierwszym tańcem?